PYTANIE Czy nauczyciel ma obowiązek uzasadniania oceny niedostatecznej, wystawionej uczniowi? Czy uzasadnienie powinno być pisemne? ODPOWIEDŹ Podstawą prawną umożliwiającą odpowiedź na to pytanie jest Rozporządzenie MEN z dnia 30 kwietnia 2007 roku w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzanie sprawdzianów i egzaminów w szkołach (DzU z 2007 r., Nr 83, poz. 562). O obowiązku uzasadniania oceny wystawionej przez nauczyciela należy wnioskować na podstawie następujących zapisów wyżej wymienionego rozporządzenia: § 3. 1. Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się w ramach oceniania wewnątrzszkolnego. 2. Ocenianie wewnątrzszkolne ma na celu: 1) informowanie ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych i jego zachowaniu oraz o postępach w tym zakresie; 2) udzielanie uczniowi pomocy w samodzielnym planowaniu swojego rozwoju; 3) motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu; 4) dostarczenie rodzicom (prawnym opiekunom) i nauczycielom informacji o postępach, trudnościach w nauce, zachowaniu oraz specjalnych uzdolnieniach ucznia;[....] § 5. 1. Oceny są jawne dla ucznia i jego rodziców (prawnych opiekunów). 2. Na wniosek ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów) nauczyciel uzasadnia ustaloną ocenę w sposób określony w statucie szkoły. W rozporządzeniu bardzo precyzyjnie są określone cele oceniania wewnątrzszkolnego, zwrócono uwagę na to, że ocena ma zarówno informować ucznia o poziomie jego osiągnięć, o jego postępach, jak i wspomagać planowanie własnej pracy, motywować do dalszych postępów (§ Znajduje się również zapis mówiący o konieczności uzasadniania oceny na wniosek ucznia lub jego rodziców. Decyzję o sposobie uzasadniania oceny pozostawiono szkole. Powinien regulować to statut (§ który jest dokumentem prawnym, wewnątrzszkolnym. W rozporządzeniu nie wyróżniono oceny niedostatecznej jako szczególnie wymagającej uzasadnienia. Zapisy w nim zawarte odnoszą się do wszystkich ocen w skali. Cele oceniania wewnątrzszkolnego zapisane w Rozporządzeniu zostaną spełnione tylko wtedy, jeśli uczeń, oprócz stopnia w skali określonej w Rozporządzeniu, dostanie od nauczyciela komentarz, w którym zostaną zawarte informacje: – w jakim stopniu uczeń spełnił wymagania określone przez nauczyciela (co udało mu się zrobić dobrze?, gdzie popełnił błędy?, w jaki sposób powinien je poprawić?); – w jaki sposób i nad czym powinien pracować, aby uzupełnić braki w wiedzy oraz opanować wymagane umiejętności; – w jakim terminie powinien poprawić pracę, zgłosić się do odpowiedzi. Procedury oceniania osiągnięć uczniów ustalone w statucie szkoły mogą być różne na danym etapie edukacyjnym. Komentarze nauczyciela muszą być dostosowane do stopnia rozwoju ucznia, jego możliwości wykorzystania informacji w nich zawartych. Zwyczajowo uzasadnia się pisemnie jedynie oceny z pisemnych wypowiedzi uczniów. Sposób i forma komentowania i uzasadniania ocen przez nauczyciela powinny być uregulowane przepisem w szkolnym systemie oceniania, który jest elementem statutu lub załącznikiem do niego. W większości szkół komentarz i uzasadnienie przez nauczyciela oceny za odpowiedź ustną ma formę ustną, nie pisemną. Sytuacją wyjątkową są egzaminy klasyfikacyjne i poprawkowe, kiedy sporządza się protokół zawierający zwięzłą informację o ustnych odpowiedziach ucznia. Jest mowa o tym w § 17, ust. 14, pkt. 4 oraz w § 21, ust. 7 Rozporządzenia. Rodzice i uczniowie mogą przez swoich przedstawicieli (Radę Szkoły, Radę Rodziców) wpływać na kształt statutu, formułując swoje wnioski i opinie. Takie możliwości daje im art. 50 i 54 ustawy o systemie oświaty. Bywa, że w szkolnych systemach oceniania zapisy dotyczące uzasadniania ocen są jedynie powtórzeniem zapisu z Rozporządzenia lub wskazują jedynie na jego ustną formę. Przykładowe zapisy ze szkolnych statutów dotyczących uzasadniania ocen (fragmenty) 1) Wewnątrzszkolny system oceniania w zespole szkół Uzasadnianie ocen 1. Oceny są uzasadniane w formie informacji ustnej przez nauczycieli prowadzących zajęcia edukacyjne. 1. Komentarz nauczyciela powinien zawierać informacje o posiadanej przez uczniów wiedzy, opanowanych przez niego umiejętnościach, ale także o brakach w wiedzy i formach ich uzupełnienia. Uczniowie oraz ich rodzice (prawni opiekunowie) otrzymują informacje o postępach w zdobywaniu sprawności edukacyjnych na zebraniach, jak też podczas rozmów indywidualnych z nauczycielem w ciągu całego roku szkolnego. 2) Wewnątrzszkolny system oceniania w liceum ogólnokształcącym §5 Oceny są jawne dla ucznia i jego rodziców (prawnych opiekunów). Na wniosek ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów) nauczyciel uzasadnia ustaloną ocenę. Rodzic (prawny opiekun) swoim podpisem w dzienniku lekcyjnym potwierdza, iż zapoznał się z uzasadnieniem oceny. Na wniosek ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów) sprawdzone i ocenione pisemne prace kontrolne oraz inna dokumentacja dotycząca oceniania ucznia są udostępniane do wglądu uczniowi lub jego rodzicom (prawnym opiekunom). 3) Szkolny system oceniania w szkole podstawowej Na prośbę ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów) nauczyciel, wystawiając ocenę, powinien ją uzasadnić. Przykładowy zapis dotyczący wymagań edukacyjnych i uzasadnienie oceny Przedmiotowy system oceniania z języka polskiego w klasie VI szkoły podstawowej. Kryteria ocen, na których podstawie można napisać uzasadnienie oceny. Ocenę niedostateczną otrzymuje uczeń, który: ma duże braki w wiadomościach i umiejętnościach, co uniemożliwia dalsze zdobywanie wiedzy; nie spełnia wymagań zawartych w programie; nie potrafi rozwiązać zadań o elementarnym stopniu trudności nawet z pomocą nauczyciela; często jest nieprzygotowany do lekcji; ma lekceważący stosunek do przedmiotu; nie korzysta z pomocy nauczyciela, kolegów; nie wykazuje żadnych postępów w nauce; 1. Wymagania konieczne na ocenę dopuszczającą – kształcenie literackie i kulturalne Uczeń: poprawnie czyta i wygłasza z pamięci tekst poetycki, wyodrębnia elementy świata przedstawionego w utworze literackim, poprawnie łączy tytuły lektur omawianych na lekcji z występującymi w nich bohaterami, zna treść lektur obowiązkowych, omawianych na lekcji, jego wypowiedzi są krótkie, często odbiegają od tematu, posługuje się bardzo ubogim słownictwem, popełnia wiele błędów językowych, nadużywa języka potocznego, jego wypowiedzi są ciche, niepewne, niewyraźne i niezrozumiałe. Kryteria oceniania prac stylistycznych OcenaTematKompozycjaJęzyk, składnia, ortografia, interpunkcjaZapisniedostatecznyCałkowite niezrozumienie tematu oraz nieznajomość materiału chaos, bardzo ubogi, styl nieporadny, poważne błędy składniowe, stylistyczne, ortograficzne, pismo, praca jest pokreślona. 2. Konieczne wymagania na ocenę dopuszczającą – nauka o języku i ortografii Uczeń: opanował w stopniu koniecznym ortografię (poprawnie zapisuje słowa poznane na lekcjach), wie, co to jest czasownik i rzeczownik oraz umie je wskazać w tekście, z pomocą nauczyciela odmienia czasownik przez osoby, liczby i czasy, zna związki czasownika z innymi częściami mowy, zna przypadki oraz pytania do nich, wie, co to jest zdanie i rozpoznaje je w tekście, przekształca zdania nierozwinięte w rozwinięte i odwrotnie, odróżnia zdania oznajmujące, pytające i rozkazujące od siebie, zna różnice między głoską a literą, dzieli wyraz na głoski, litery i sylaby, wie, jakie znaki interpunkcyjne stosować na końcu wypowiedzeń. Przykład uzasadnienia końcowej oceny niedostatecznej Nauczyciel uzasadniając ocenę niedostateczną powinien odwołać się do przedmiotowego systemu oceniania. „Uczeń nie spełnił koniecznych wymagań edukacyjnych zawartych w przedmiotowym systemie oceniania. Ma poważne trudności z głośnym czytaniem krótkich tekstów. Nie rozumie tekstów czytanych po cichu. Nie przeczytał ani jednej z obowiązujących lektur. Nie potrafi poprawnie zredagować prostego tekstu użytkowego. Popełnia poważne błędy językowe. Nie zna zasad ortografii i interpunkcji. W ciągu całego roku szkolnego większość zdobytych ocen cząstkowych stanowią oceny niedostateczne. Uczeń nie korzystał z proponowanych przez nauczyciela możliwości poprawy prac pisemnych i wypowiedzi ustnych.” Bożena Kula – nauczyciel konsultant Pracowni Doskonalenia Kadry Kierowniczej i Doradztwa Metodycznego w Świętokrzyskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach.
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Czy można zdać półrocze jeśli zda się sprawdziany ale z kartkówek są jedynki?23:06 Ocena niedostateczna na semestr. Witam. Sprawa wygląda tak, że mam ocene niedostateczną na semester z matematyki. Jest to dla mnie po prostu czarna magia, nic z tego nie rozumiem. Czas niby miałem do 30 marca na poprawe, jednak nie dałem rady tego poprawić, często chorowałem itp. I tutaj rodzi się moje pytanie, jeżeli jestem zagrozony tylko z matematyki na 1 semestr, czy to jest juz przesadzone ze nie zdalem? Chodze do 3kl gimnazjum, z innych przedmiotow nie mam zagrozenia. Prosze o odpowiedz co moge zrobic aby to ogarnac :/ 23:08 odpowiedzzanonimizowany8355932 Chorąży Niestety nie zdasz. Przykro mi, ale taka jest prawda. Gdyby byłby to np. J. Niemiecki/ Francuzki to nic byś nie miał, ale matma jest obowiązkowa i niestety nie możesz przejśc do nastepnej klasy z oceną niedostateczną. + Nie będziesz miał możliwości poprawy w wakacje, bo to się tyczy tylko jedynek "na koniec", a nie już na semestr. Jeszcze raz bardzo mi przykro. Sam bym miał 1 na koniec 3 gimn. ale się uratowałem. 23:11 Jesteś zagrożony, a więc masz jeszcze szansę poprawić do ostatecznej klasyfikacji. 23:12 U mnie w szkole (technikum) jest tak, że jak ktoś ma 1 na półrocze, a dostanie 3 na koniec roku to przechodzi do następnej klasy. 23:13 odpowiedzzanonimizowany8355932 Chorąży [3] Nie ma, nie dawaj mu nadziei bo ja nie zdałem 1 klasy gim. bo miałem 1 na semestr z polaka i nie poprawiłem i potem babka powiedziała mi, że automatycznie mam 1 na koniec bez mozliwosci poprawy bo nie poprawilem 1 semestru. 23:13 Pójść na "korki" i rozwiązywać masę zadań z rzeczy, które korepetytor Ci wyjaśni.. bo z tego co piszesz widzę, sam nie dasz rady. Swoją drogą dziwne, że z polskiego nie masz zagrożenia "ogarnoc"Takie problemy w gimnazjum.. do czego ten świat zmierza. 23:15 z polskiego mam 4 za konkursy itp. Co do zadan itp to nie problem bo to są bardzo latwe zadania typu procenty, pierwiastki itp ale po prostu nie mialem czasu tego zaliczyc, a to ja bylem chory, a to nauczyciela nie bylo. I tutaj pytanie czy to jest wymysl nauczyciela ze mozna sie poprawiac do konca marca? Czy mozna sie poprawiac do konca roku? 23:17 No nie zdać w 1 gim to już trzeba być człowiekiem hardcorowym. 23:17 odpowiedzzanonimizowany8355932 Chorąży Nie. Miałeś do końca marca, to nie leży po stronie nauczyciela tylko po stronie ucznia niestety. 23:19 odpowiedzzanonimizowany8355932 Chorąży Z resztą ja miałem tak. na 1 semestr miałem 1 bo zawaliłem... ale licząc z 2 średnia wychodziła mi 3 ale i tak dała mi 1 bo miałem 1 na semestr. 23:21 zapomnialem haselka Słuchaj, w tamtym roku byłem zagrożony na koniec roku (liceum) i dopiero pod koniec maja udało mi się poprawić niefortunną szmatę. Natomiast tu mamy gimnazjum i jeśli tylko kolega poprosi nauczyciela, to ten powinien zgodzić się przygotować mu poprawkę. Wszystko zależy od charakteru matematyka... EDIT: Ah, tu chodzi o 1 z pierwszego semestru. Mój błąd :P Mimo wszystko zawsze warto pogadać z nauczycielem. 23:30 sproboje pogadac, w sumie to nic nie mam do stracenia. A jak to wyglada ze strony regulaminowej ze to tak nazwe, czy jest jakis zapis ze zagrozenia semestralne mozna poprawiac do marca? czy jest na to caly rok, tylko to zalezy od nauczyciela? 23:39 odpowiedzzanonimizowany409097 Legend Ze zacytuje odpowiedz autora owego watku zaczerpnieta z innego watku "Geje są ok." 23:57😉 odpowiedzzanonimizowany78932228 Senator @smuggler -> jak to sie ma do tematu? 00:41 Ja mam jedynkę na koniec semestru pierwszego z : Niemieckiego matematyki i fizyki z tym że matematyke zaliczam po świętach ostatni dział mi został umiem go więc raczej zalicze to samo z fizyki ale jeśli nie poprawie niemca to nie zdam ? 01:00 MiczkusW końcu to jest smuggler :D 01:19 niech zgadne - zawsze chciales byc informatykiem :) Posiedzisz to tylko jedna rzecz do roboty - uczyc sie , a zeby dostac dopa z matmy - naprawde nie trzeba byc orłem./ 01:24 a kiedys na semestr sie mowilo tylko na studiach.... to teraz gimnazja, podstawowki tez maja "semestry"?to tak jak profesor w lo kiedys:) semestr co prawda nie jest bledem jezykowym.... ale kiedys nie mowilo sie na polrocze mnie nowosc... :) A wszedlem tu tylko dlatego, ze bylo napisane semestr przy niedostateczna... co mi sie nie zgadzalo:) 06:46 Dessloch nie wiem kiedy do szkoły chodziłeś, ale ja już od podstawówki, czyli 18 lat temu miałem w szkole semestry, może ci się coś pomyliło? :) 06:55 Ja to widzę masz jakieś racjonalne wytłumaczenie/usprawiedliwienie dlaczego nie zdawałeś prędzej to myślę że nauczyciel powinien dać ci szansę wszystkim pokaż nauczycielowi że się starasz(zgłaszaj się na lekcji/rób zadania domowe na ocenę itd.) 09:10👍 Już się powoli możesz przyzwyczajać -----> 09:24 Dessloch napisał:to teraz gimnazja, podstawowki tez maja "semestry"? Nie, oficjalnie nie funkcjonuje w gimnazjum czy szkole średniej nazwa "semestr". 09:46 odpowiedzzanonimizowany425280118 Legend Dżizas, ja jestem tępy jak niezatemperowany ołówek, a miałem z matmy 4 na półrocze. 09:51👍 Pociesz sie chociaz tym, ze moze nowi, rok mlodsi, koledzy pomoga ci z matematyka w przyszlym roku, z obecnymi mozesz sie juz zaczac zegnac. 10:20 A wszedlem tu tylko dlatego, ze bylo napisane semestr przy niedostateczna... co mi sie nie zgadzalo:) Niedostateczna jak najbardziej jest na studiach - tyle, że już jako dwójka, a nie jedynka. 11:00 odpowiedzzanonimizowany8188536 Konsul U mnie w gimnazjum było tak, że jak ktoś dostał 1 ze sprawdzianu z Matmy, to nauczycielka wstawiała 3 jedynki, także niezły hardkor tam był ;d edit. A autor niech postara się zaliczyć póki co 2 semestr, to pewnie go przepuszczą... (chyba że to niezła szmata jest tak jak u mnie)U mnie w szkole (technikum) jest tak, że jak ktoś ma 1 na półrocze, a dostanie 3 U mnie właśnie teraz też tak jest. Ale w Gimnazjum chyba nie ma takiej opcji nawet.. 11:09 spojrz na to tak jak juz nie dostaniesz promocji to bedziesz mogl wydac impreze pozegnalna do kumpli i kumelek z klasy ( bylej juz ) 11:14 U mnie wystarczylo pogadac z nauczycielami. Z polskiego wystarczylo 1 sprawdzian zdac, z chemii miec 3 na koniec roku, z przedsiebiorczosci tez a z rachunkowosci każdy sprawdzian zdac. 15:40 odpowiedzzanonimizowany409097 Legend [14] Dokladnie tak samo jak jego w wpis w watku "czy Bog istnieje". Kto trolluje, strollowanym bedzie. :) 20:58 Ja tam w 3 klasie technikum miałem 4 pały na semestr, bo przechodziłem ten etap w życiu co się do szkoły chodziło sporadycznie i spokojnie dałem radę. Prawda jest taka, że nauczyciel, to nie jest Twój wróg i jak bd się starać, to on to na pewno zauważy i Cię jakoś przepchnie. 21:25 Niedostateczna jak najbardziej jest na studiach - tyle, że już jako dwójka, a nie jedynka. Ja tam pamietam na studiach jak kumpel dostal ocene z kolosa 1 a inny 0. I nie byly to punkty :DZ kolei inny ziom dawal oceny typu 4. (cztery z kropka); 4+(cztery plus); 4,5 (cztery i pol); 5-- (piec minus minus) i nikt oprocz niego nie wiedzial czym to sie wszystko rozni :d 21:35👍 Myślę, że to też zależy od samej szkoły .. Jeśli w drugim semestrze wychodzi Ci ocena pozytywna (2, a najlepiej 3) to powinieneś zdać bez drugie, tak jak ktoś tu wspomniał, możesz pisać poprawkę w Sierpniu, zdajesz ją i i jeszcze jedno .. jeśli nauczyciel jest wyrozumiały i usprawiedliwisz te swoje nieobecności, to da Ci inny termin. Może do końca kwietnia ? Ja mam np. w Technikum bańkę z Programowania (no zdarza się .. nie chcę być programistą ale zdać trzeba ..) i termin poprawki w Maju .. więc szczerze można poprawiać ten semestr nawet do końca roku, ale dużo zależy od nauczyciela, jeśli Ty się z nim nie dogadasz, pomów z rodzicami. ; ) 21:43 odpowiedzzanonimizowany631395120 Legend E tam, tak się na niego plujecie, a ja znam kolesia który już 4-ty raz nie zdał w 1-ej gimnazjum. Rok temu miałem 2 szmaty na semestr (chemia i geografia), jedną poprawiłem, drugą nie, ale zdało się, chociaż oceny w drugim semestrze tez nie wyglądały dobrze. W tym momencie znowu mam dwie jedynki na semestr (matma i fizyka) i jeszcze nic nie jest stracone, jak nie do końca roku to zostaje w ostateczności poprawa w sierpniu, której zdanie nie należy do najtrudniejszych jeśli całkiem sobie nie olałeś szkoły. Tak jak davhend napisał, jeśli nauczyciel chce cię przepuścić a i tobie choć trochę zależy to zdasz. 21:52 Ja juz wszystkie jedynki poprawiłem praktycznie. Miło ze strony nauczycieli ze niektórzy nie kazali mi zaliczac semestru tylko miec 3 na koniec. 22:28 "U mnie w gimnazjum było tak, że jak ktoś dostał 1 ze sprawdzianu z Matmy, to nauczycielka wstawiała 3 jedynki, także niezły hardkor tam był ;d" Pewnie dlatego, że w szkole nie było systemu wagowego dla ocen. Wstawiała od razu 3 oceny, żeby potem nie dochodziło do kuriozum, że ktoś przepisze 3x zadanie domowe i obleje 3 sprawdziany, a i tak przejdzie dalej, i to z tróją. @Topic Do miałeś czas zaliczyć I semestr. Nie możesz przejść dalej z zaliczonym tylko I semestrem. Jednak to nauczyciel ustala terminy i zasady poprawki, więc jedyne co Ci zostało, to przepraszanie i błaganie, żebyś mógł to jeszcze napisać. 13:17 odpowiedzsturm173 Australopitek Naucz sie, zloz podanie o egzamin komisyjny i go zdaj. Byc zagrozonym z czegokolwiek w gimnazjum....... 15:47👍 odpowiedzmr 4571 Hero of the Wastelands 16:49 odpowiedzyakuz111 YUM YUM na cholore ci sie uczyc? wystarczy ze gdzies masz dobrze uklady, a wszystko sie (nomen omen) ulozy. bierz przyklad z naszych poslow, brak elementarnej wiedzy a moga smiac sie takim inz i innym prof w twarz. 17:59 takiego fresha jebne ;)pogadałem z nauczycielem, dzisiaj poprawiłem ostatni sprawdzian. Pamiętajcie zawsze warto spróbować, ja np jeden sprawdzian poprawiałem 3x razy aż do skutku, no za cholerę nie mogłem tego pojąć. Za to z Polaka na spontanie minimum 4 z każdej kartkówki/odp itp ;) 18:31 odpowiedzzanonimizowany47237949 Senator [41] Trzeba najpierw gimnazjum skończyć. Przede wszystkim, nie może miejsca mieć sytuacja, że ty nie poprawiłeś semestru, bo nie było nauczyciela lub ciebie. Ty MUSISZ być. Stary, miałeś tyle czasu na poprawę i nic nie zrobiłeś? Trzeba było się spiąć i przyjść do szkoły z grypą, złamaną nogą, ręką, czymkolwiek! Przecież tu chodzi o twoją przyszłość. Teraz lecisz i błagasz nauczyciela na kolanach. U mnie jest jeden taki co ma 6 zagrożeń (3 gimnazjum) i matematyczka pozwala mu nawet teraz poprawiać poprzednie półrocze. Więc wyproś jakoś. Nauczyciel wcale nie ma ochoty cię uwalić. Jeśli dasz mu podstawę do tego, żeby cię przepuścił, to zrobi byłem zagrożony teraz z Biologii. Tylko dlatego, że na całe jedno półrocze mieliśmy tylko dwie oceny. Dwie! I to jeszcze obydwie z rzeczy, które w ogóle nie rozumiałem - krzyżówki genetyczne. Nauczyłem się, poprawiłem i podejrzewam, że 3 będzie. Więcej i tak nie oczekiwałem. Współczuje ci, bo ja nie wiem co bym zrobił, gdybym musiał teraz powtarzać 3 klasę. Raz, że wszyscy znajomi "wyfruną", dwa, że mi też się ta szkoła nieco przejadła, a trzy, że towarzystwo raczej nieciekawe by mi pozostało. Ładnie bym sobie życie się napisałem :/ archeolodzy. Masz szczęście, że poprawiłeś. 16:36 Witam Sparwa wygląda tak. Chodzę do 3 kl. liceum, na semestr będę miała 1 z matematyki, więc w związku z tym chcę się przenieść od przyszłego semestru do liceum dla dorosłych wieczorowo. Czy będę musiała robić od nowa 3 klasę? Czy po prostu będę musiała zdać egzamin z matematyki i wtedy będę mogła chodzić normlanie od 2 semestru ? 18:43 Chyba nikt z was nie ma z matmy tak przerąbane jak ja, pisałem już w tym semestrze 6 spr, plus ocena z matury, i będe jeszcze miał z 5 spr, wszystkie spr muszą być zaliczone. Jeden niezaliczony spr, równa się ocena niedostateczna na semestr, to samo tyczy się matury próbnej. Nie zaliczona próbna matura, trzeba jeszcze raz pisać.[46] wydaje mi się że będziesz musiał zdać egzamin.
Jaką średnią mieliście na półrocze, a ją na koniec roku? 2012-06-22 17:51:07; Jaką średnią mieliście na koniec roku szkolnego lub na półrocze? 2010-11-30 21:52:01; Na pierwsze półrocze z matmy miałam 4 a na drugie 3 . Da mi 4 na koniec roku? 2011-06-02 16:28:12; Czy mogę mieć 6 na koniec roku jeśli na półrocze miałam 4W informacji o przebiegu wykonania budżetu Powiatu Mieleckiego za pierwsze półrocze 2019 r. znalazły się wskaźniki inwestycyjne - są one na niższym poziomie, niż zakładano w budżecie. - Wykonanie po stronie wydatków jest mniejsze, niż zakładano. Jeśli chodzi o wskaźnik inwestycyjny to jego realizacja nie jest duża i wynosi 11,9 proc. - przyznaje Stanisław Lonczak, starosta powiatu mieleckiego. Zdaniem starosty Lonczaka niższy od zakładanego w pierwszym półroczu wskaźnik inwestycyjny wynika ze „specyfiki pierwszego półrocza”. Chodzi o to, że w pierwszych miesiącach każdego roku samorządy aplikują o środki zewnętrzne i przygotowują się do inwestycji, a dopiero od okresu wakacyjnego przystępują do ogłaszania przetargów. - Niemniej jednak jeżeli porównamy to do poprzedniego roku to realizacja wydatków majątkowych wynosiła 9,6 proc., co też może obala takie zarzuty, że mało dynamicznie realizujemy inwestycje, że wręcz się obijamy – stwierdził Stanisław Lonczak. Starosta nawiązał też do pierwszego półrocza 2015 roku, kiedy również startował nowy zarząd powiatu – wówczas wynosił on 9,3 proc. Przewidywania na II półrocze? Starosta przyznaje też, że planowane przychody do budżetu powiatu w drugim półroczu mogą być znacznie niższe od zaplanowanych. - Musimy zwrócić uwagę na pewne symptomy, które wskazują, że będzie ciężko wykonać plan dochodów, szczególnie z udziału w podatkach od osób fizycznych ze względu na ulgi, które wchodzą. Według metodologii liczenia, jaką podał Związek Powiatów Polskich może się okazać, że w porównaniu do planu dochodów kwota będzie mniejsza nawet o około 4 miliony złotych – powiedział Stanisław Lonczak. - To spora kwota. Być może rząd wprowadzi tu jeszcze jakiś program kompensacyjny dla samorządów. Na razie nie ma o tym jednak mowy, a to by nam bardzo skomplikowało sytuację jeśli chodzi o deficyt na koniec tego roku – dodał starosta.
Mam pytanie co się stanie gdy będę miała jedynkę na półrocze z geografii i jej nie poprawie?mialam iść się poprawić ale pani stwoerdzls ze nie ma czasu a wychodzi mi jedynka. Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Co się stanie jeżeli będę miała 1 na półrocze?
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:43 hmm no cięzka sprawa jak już masz wystawione te oceny, hmmm a to musisz iść teraz do wychowawcy i do nauczycieli tych przedmiotów i z nimi się ugadać , pewnie będziesz musiała pisać poprawkę z całego półrocza w ferie ;/ wilamka odpowiedział(a) o 15:38 Nie jest żle. Jeśli w tym polroczu nie zdasz to bedziesz mogla poprawic w nastepnym to co pan/i ci powiedza. Nie martw sie :D misola odpowiedział(a) o 15:37 Słabo... Musisz pogadać z nauczycielami przedmiotów i zacząć się uczyć. Na pewno Ci pomogą i poprawisz na koniec roku. mozna poprawic jeden sprawdzian nawet jak oceny sa wystawione przynies jakies rzeczy Siema , wiesz też mam 2 zagrożenia , myśle ze powinnas załatwić sobie korepetycję , a pozniej porozmawiać z nauczycielką o tym czy mozesz to poprawić ; -) ;d . , licze na naj , pzdr i trzymam kciuki za to poprawienie ! nie martw się,to jeszcze nie koniec zagrożenie masz w 1 gimn. zaraz skonsultuj się z nauczycielem aby móc poprawić ocenę semestralną ,aby później mieć z semestrem spokój. Na drugi zaraz systematycznie uczyć się ! cycha121 odpowiedział(a) o 15:39 2 zagrożenia :)) to nie dużoo ! jasne że sie da załatwićpogadaj z nauczycielami dadzą ci czego masz sie uczyć itp itd . nauczysz się pójdziesz , zdasz i sprawa załatwiona ;)) a ja jesem w || kl gim i mam 5zgrż i kompletnie nic nie rozumiem z zakresu z chemi fizyki i matematyki bd semestr poprawiać jak poprawisz oni na czerwono ci przekreślą niedostateczną i napiszą na górze dopuszczający, nauczyciele powinni ci dać materiał do poprawy blocked odpowiedział(a) o 15:40 Nie, ale na szczęście to tylko półrocze. Postaraj się potem. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Maturzyści za niedługo odbiorą świadectwa. Niestety warunki, w jakich przyjdzie im kończyć rok szkolny, nie są komfortowe. Jednocześnie każdy myśli o tym, czy poprawi oceny albo nawet czy będzie klasyfikowany. A wokół nieklasyfikowania uczniów mit ściele się gęsto. Nieklasyfikowanie w ustawie Ustawa o systemie oświaty mówi o tym, kiedy uczeń może nie być klasyfikowany: Uczeń może nie być klasyfikowany z jednego, kilku albo wszystkich zajęć edukacyjnych, jeżeli brak jest podstaw do ustalenia śródrocznej lub rocznej oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia na tych zajęciach przekraczającej połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w okresie, za który przeprowadzana jest 44k ust. 1 ustawy o systemie oświaty Przepis wydaje się być prosty, ale jego interpretacja wielokrotnie jest błędna, dlatego rozłożymy go na czynniki pierwsze. Oceny czy frekwencja? Uczeń może być nieklasyfikowany, jeżeli nie ma podstaw do tego, aby ustalić mu roczną (śródroczną) ocenę klasyfikacyjną, a ten brak podstaw do ustalenia oceny wynika z nieobecności ucznia na ponad połowie zajęć. Frekwencja ucznia na zajęciach nie jest czynnikiem rozstrzygającym o tym, czy ucznia można nie klasyfikować. To bardzo częsty błąd w rozumieniu tego przepisu. Nauczyciele niejednokrotnie podkreślają, że jeśli uczeń nie będzie miał ponad 50% frekwencji na zajęciach, to będzie nieklasyfikowany (choćby i miał komplet ocen!) – a to całkowita nieprawda. To tak dalece idące uproszczenie, że aż wypaczające treść przepisu i kompletnie deformujące regulację o nieklasyfikowaniu. Czynnikiem decydującym o nieklasyfikowaniu są oceny, bo to one są podstawą do ustalenia rocznej oceny klasyfikacyjnej. Jeśli uczeń nie ma ocen, albo ma ich tak niewiele, że nie nie można mu wystawić oceny końcoworocznej, to taki uczeń może być nieklasyfikowany. Może zdarzyć się też tak, że uczeń ma sporo ocen, ale np. nie zrealizował projektu bądź zadania, których zaliczenie jest konieczne (ta konieczność musi wynikać z przedmiotowych zasad oceniania lub ze statutu) – wówczas również można mówić o braku podstawy do ustalenia oceny rocznej (śródrocznej). Czy istnieje jakaś minimalna liczba ocen, którą można uznać za wystarczającą podstawę do ustalenia oceny rocznej (śródrocznej)? Ustawowo nie ma określonego takiego minimum, ale kwestia ta często jest doprecyzowana w statucie szkoły, który może określać jakąś minimalną liczbę ocen, którą uczeń powinien zdobyć w ciągu roku (np. minimum tyle ocen, ile godzin przedmiotu jest w tygodniu). No to co z tą frekwencją? Frekwencję ucznia rozpatruje się dopiero w drugim kroku – jeśli zaistnieje przesłanka braku podstaw do ustalenia oceny rocznej (czyli jeśli uczeń nie ma ocen). Ustawa jasno mówi, że brak podstaw do ustalenia oceny rocznej musi być spowodowany nieobecnością ucznia na zajęciach, która wynosi więcej niż połowa czasu przeznaczonego na te zajęcia. Innymi słowy: frekwencja ucznia jest niższa niż 50% (tu małe przypomnienie, że 50% nie jest mniejsze od 50% 😉 ). Aby ucznia można było nie klasyfikować, pomiędzy brakiem podstaw do ustalenia oceny rocznej a frekwencją na zajęciach mniejszą niż 50% musi istnieć związek przyczynowo-skutkowy. Brak podstaw do ustalenia oceny musi wynikać z niskiej frekwencji. Dopiero wówczas, gdy nie ma podstaw do ustalenia oceny rocznej, frekwencja ucznia na danych zajęciach jest mniejsza niż 50% i to z powodu tych nieobecności uczeń nie ma ocen, to uczeń może być nieklasyfikowany. Jeśli brak ocen jest spowodowany np. niemożliwością uzyskania ocen (nauczyciel nie przeprowadza żadnych sprawdzianów, kartkówek), niemożliwością uzupełnienia braków (nauczyciel nie pozwala uczniowi wracającemu po nieobecności na napisanie zaległych prac), to uczeń musi być klasyfikowany, bez względu na frekwencję na zajęciach. Nawet uczeń, który ma mniej niż 50% obecności, może być więc klasyfikowany, jeśli są podstawy do wystawienia mu oceny bądź brak ocen spowodowany jest czymś innym niż niską frekwencją ucznia. Tutaj pojawia się nam jeszcze jedna kwestia. Jeśli uczeń ma minimum 50% obecności na zajęciach, to musi być klasyfikowany, bo wówczas nigdy nie zostanie spełniona przesłanka określająca powód braku podstaw do ustalenia oceny. O takim uczniu nigdy nie będzie można powiedzieć, że brak podstaw do ustalenia mu oceny wynika z jego nieobecności na ponad połowie zajęć. Jak to wygląda w praktyce? Jak wykazała powyższa analiza, żeby uczeń mógł być nieklasyfikowany, muszą zostać spełnione łącznie trzy przesłanki. Jeśli te trzy przesłanki nie występują łącznie, to uczeń musi być klasyfikowany. Przedstawia to poniższa tabela. Może czy musi? Czy jeśli są spełnione wszystkie trzy przesłanki nieklasyfikowania ucznia, to nauczyciel obligatoryjnie nie klasyfikuje ucznia? Należy przyjąć, że nie. Ustawa stwarza nauczycielowi możliwość nieklasyfikowania ucznia, wobec którego zachodzą konkretne przesłanki, ale nie nakłada na nauczyciela obowiązku nieklasyfikowania takiego ucznia. To nauczyciel wówczas decyduje, czy skorzysta z takowej możliwości. Ilustracja artykułu:Photo by Angelina Litvin on Unsplash. 322 8 249 234 371 333 71 337