Jest to problem dotyczący praktycznie wszystkich szczeniąt, które za wcześnie zostały odłączone od matki. Obserwując bawiące się szczenięta co chwilę można usłyszeć pisk, bo jeden złapał drugiego za skórę, co wziąwszy pod uwagę fakt, że szczenięce ząbki są ostre jak szpilki, musi być bardzo bolesne. Dopóki zaatakowany maluch sam potrafi się bronić i żadnemu nie dzieje się krzywda, bo do szczeniąt dociera, że za mocno gryzą i natychmiast zwalniają uścisk - suka nie interweniuje. Dopiero kiedy uzna, że któryś przekroczył granicę, sama, nie patrząc na wrzaski, pokazuje winowajcy jak to boli. Jest to najlepsza nauka i jeśli szczenię nadal zbyt często używa zębów, jego opiekun też musi natychmiast, choć innymi metodami, takie zapędy wyhamowywać, zwłaszcza, jeśli w domu są dzieci. Szczenięce podgryzanie ma charakter zabawy, w miarę jak malec dorasta jego zapał do gryzienia może się stać niebezpieczny. Nasila się wieku około 4-5 miesięcy, kiedy pojawiają się stałe zęby, a pies powoli wchodzi do świata dorosłych i szczenięce podgryzanie zamienia się w poważne konflikty zmierzające do ustalenia hierarchii. Dotyczy to nie tylko zwierząt ale również ludzi i w wykonaniu psa, który w tym wieku potrafi już ważyć 40 kg może to być groźne. Dlatego nie można tego problemu lekceważyć i trzeba jak najwcześniej zniechęcić psa gryzienia. Niektórzy twierdzą, że pies ma potrzebę gryzienia w genach, dlatego nie da mu się tego całkowicie wyperswadować i w praktyce chodzi przede wszystkim o to, żeby potrafił kontrolować siłę swojego uścisku. Dobrze wychowany, zrównoważony pies bawi się w gryzienie, ale nie gryzie, trzyma rękę swojego właściciela w pysku, ale nigdy nie zrobi mu krzywdy. Prawdę mówiąc nie jestem przekonana, że to wystarczy, zdecydowanie lepiej całkowicie oduczyć psa od podgryzania. Nigdy nie można przewidzieć, kiedy pies zaciśnie szczęki zbyt mocno, a poza tym co to znaczy „kontrolowanie uścisku”, przecież to, co dla silnej męskiej ręki nie stanowi zagrożenia, dla dziecka może skończyć się poważnym być wielkim optymistą, żeby wierzyć w to, że pies który na specjalnej aparaturze zaciska szczęki z siłą 700 kg potrafi dopasować uścisk do osoby, której ręce właśnie podgryza. Lepiej więc, jeśli się da, całkiem go tego oduczyć. Jak oduczyć psa gryzienia ? Może to zabrzmi dziwnie, ale należy robić to, co robi suka. Jeśli któreś ze szczeniąt za mocno podgryza ją podczas ssania, wstaje lub odwraca się na drugi bok, co powoduje, że szczeniak odpada od sutka. Matka wyraźnie go uczy, że jeśli gryzie, nie ma jedzenia. Jeśli za bardzo gryzie podczas zabawy, drugi szczeniak będzie się w ten sam sposób bronił, co powinno go zniechęcić do takich zaczepek. Gdyby to nie pomogło, w odpowiednim momencie do akcji wkracza matka, która gryzonia wytarmosi i wyraźnie mu pokaże, że taka zabawa jej się nie podoba. A jeśli szczenię gryzie właściciela podczas zabawy? W pierwszym rzędzie jak tylko zaczyna gryźć, chowamy ręce do kieszeni albo za siebie i zabawa zostaje przerwana. Nie róbmy tego za energicznie, bo odbierze to jako zachętę do siłowania się. Każda kolejna próba gryzienia powoduje koniec zabawy. Gdyby to nie pomogło, zostawiamy gryzonia samego i wychodzimy z pokoju zamykając za sobą drzwi. Musi to być natychmiastowa reakcja, żeby psiak wyraźnie odebrał ją jako bezpośredni skutek swojego nieodpowiedniego zachowania. Wracamy dopiero wtedy, kiedy wpada w rozpacz bo dotarło do niego, że jego pan jest na niego obrażony a on został ukarany. Każdą próbę gryzienia kwitujemy ostrym „fe!”. Warto nauczyć go znaczenia tego słowa, bo bardzo się przydaje, jeśli pies robi coś złego. Dla niego powinien to być komunikat, że musi natychmiast przestać, bo tak robić nie wolno. Jakiekolwiek karcenie nic nie daje, dla psa będzie to oznaczało podjęcie walki a przecież on tylko na to czeka. Właściciel musi psa przekonać, że ma w nim partnera do zabawy a nie do walki. Jeśli po przerwaniu zabawy lub nawet wyjściu do drugiego pokoju wracamy i podejmujemy zabawę a pies nie gryzie, trzeba go oczywiście pochwalić i nagrodzić smakołykiem. W zależności od charakteru psa nauka trwa krócej lub dłużej, ale nie wolno tracić cierpliwości, bo z pewnością skojarzy czego od niego oczekujemy. Każde przełamanie jego uporu to następna cegiełka w budowaniu autorytetu właściciela. Po pewnym czasie do psa dotrze to co najważniejsze, że pana należy słuchać, bo od jego decyzji nie ma odwołania, a im prędzej się podporządkuje, tym szybciej dostanie nagrodę. Bardzo dobre efekty daje wydawanie głośnych "okrzyków bólu" w momencie gdy pies gryzie i natychmiastowe zaprzestanie zabawy. Winowajca jest zaskoczony i szybko się orientuje, że to z jego powodu ten krzyk, zwłaszcza jeśli opiekun się od niego odwróci i przestanie zwracać na niego uwagę. Wszystko polega na tym, żeby pies zrozumiał, że gryzienie mu się nie opłaca, bo jak gryzie, jego pan nie chce sie z nim bawić i zostawia go samego. Bez nerwów i co gorsze-klapsów, bo pies bo pies odbierze to jako podjęcie walki, a karą ma być odrzucenie. Zanim edukacja nie zakończy się sukcesem, trzeba bardzo uważać na dzieci, nie zostawiać ich z psem bez nadzoru, zwłaszcza, że dzieci mają czasem podczas zabawy tyle energii, że może to wręcz pobudzić psa do działania. Może się również wpakować w tarapaty, jeśli mu przyjdzie do głowy podgryzać obcego, niezbyt przyjacielsko nastawionego psa.
A gdy kara ta okaże się nieskuteczna, w przypadku kolejnych interwencji straż miejska lub policja może skierować do sądu wniosek o ukaranie właściciela. W przypadku, kiedy pies zagraża bezpieczeństwu ludzi lub innych zwierząt w okolicy, powinniśmy niezwłocznie zadzwonić na policję.
Do takiej sytuacji może dojść w najmniej oczekiwanym momencie. Wystarczy chwila, aby Twój spokojny i czuły pies nagle wdał się w zażartą walkę z innym osobnikiem. Wiadomo przecież, że nie zawsze trzymamy zwierzęta na smyczy chcąc dać im odrobinę swobody. Co zrobić, gdy pies pogryzie się z innym? Przeczytaj nasz poradnik. Zachowaj zimną krew! Najgorszą decyzją, jaką może podjąć właściciel psa gryzącego się z innym osobnikiem, jest podjęcie próby rozdzielenia zwierząt. Może się to skończyć dotkliwym pogryzieniem, nawet przez własnego psa, który w takiej sytuacji nie reaguje na żadne komendy i jest w całkowitym amoku. Jedynym skutecznym sposobem na rozdzielenie psów jest współpracowanie z właścicielem drugiego zwierzęcia. Każdy z właścicieli powinien stanąć za swoim psem, a następnie na sygnał chwycić zwierzę za tylne łapy i unieść do góry. To zawsze działa. Pies straci orientację, nie będzie wiedzieć, co się dzieje i podda się woli pana. Następnie szybko oddal się ze strefy zagrożenia. Pamiętaj! Jeśli Twój pies jest znacznie mniejszy, metodę łapania za tylne łapy należy zastosować tylko w przypadku większego zwierzęcia. Psy rozdzielone – co teraz? Gdy już znajdziesz się w bezpiecznym miejscu, musisz bardzo dokładnie obejrzeć psa i ocenić zakres ran. Być może bójka tylko wyglądała groźnie, a psy tak naprawdę nie zrobiły sobie niczego złego. Jednak dla świętego spokoju zawsze warto udać się do lecznicy weterynaryjnej – w stresie możesz przegapić jakąś ranę, która na pierwszy rzut oka wydaje się niegroźna, ale później będzie powodować poważne komplikacje. Lekarz dokładnie oceni stan psa, opatrzy ewentualne rany i podejmie decyzję o dalszym leczeniu. Jeśli pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie, to nie ma powodu do niepokoju. Dobrze będzie przez kilka obserwować pupila i ograniczać mu spacery, szczególnie w miejscach, w których można trafić na wiele innych psów. Pomyśl o wyciągnięciu konsekwencji Może się oczywiście okazać, że pies został poważnie ranny w bójce i będzie wymagać zaawansowanego leczenia weterynaryjnego, które jest kosztowne. W takiej sytuacji naprawdę warto ustalić dane właściciela drugiego psa – o ile oczywiście to tamto zwierzę było agresorem. Nie będzie to trudne do udowodnienia, jeśli Ty masz jamnika, a jego antagonistą był rottweiler. Zawsze jednak przydadzą się też świadkowie zdarzenia. Mając twarde dowody na to, że to Twój pies został zaatakowany, możesz domagać się od właściciela agresora pokrycia kosztów leczenia. Jeśli odmówi, rozważ wystąpienie na drogę sądową, o ile leczenie ma być bardzo kosztowne.
Jak najszybciej potraktuj zadrapanie środkiem antyseptycznym. Stan uszkodzonej skóry należy monitorować przez 3-4 godziny. Jeśli w uszkodzonym miejscu wystąpi silny obrzęk, masz gorączkę lub silny dyskomfort, koniecznie skonsultuj się z lekarzem. Ugryzienie należy jak najszybciej leczyć środkiem antyseptycznym.
Mamy suczkę beagla 6 m-cy, zaniepokoiło mnie to że zaczęła na nas warczeć i gryźć pierwszy raz chciałam zabrać jej worki tak jak inne przedmioty dotychczas, ugryzła mnie bez ostrzeżenia. Drugi raz leżała na swoim fotelu syn podszedł do niej jak zwykle rano się przywitać skoczyła do niego. Trzeci raz leżała na kanapie syn usiadł blisko niej nie zwracając na nią uwagi a ona skoczyła i złapała go za policzek. Nie wiem co robić nie zostaje sama długo codziennie chodzi na długie 1, 5 godz spacery gdzie biega wolno po plaży syn nie ma do niej cierpliwości nie chce chodzić z nim na smyczy i on ja szarpie ale nie bije ze mną jest w porządku nie stosuje się w stosunku do niej agresji, a ona chce nas chyba zdominować mąż wyjechał jak był to w ogóle sięto nie zdarzało Witam Panią; Niekiedy tak bywa, że nieobecność jednej osoby (w tym wypadku Pani męża) zmienia całokształt rodzinny, że tak to nazwę w psim rozumieniu. Jeśli to mąż był tym, który w mniemaniu Milki utrzymywał wszystko w stanie niezmiennym, to po jego zniknięciu pies (a zwłaszcza dorastający) może próbować ułożyć wszystko od nowa = po swojemu. To co może Pani zrobić to wprowadzić ćwiczenia szkoleniowe (zwłaszcza jesli do tej pory ich nie było), oraz wzmocnić relacje psa z synem, poprzez wspólne spacery oraz zapisanie ich na zajęcia do szkoły dla psów (np. kurs PT-czyli pies towarzysz). pozdrawiam. K. G
Co zrobić gdy młody pies gryzie? Jeśli szczeniak będzie dalej próbował złapać Cię zębami, sięgnij po zabawkę dla psa i skup uwagę psiaka na niej. Zawsze jasno komunikuj psu, że gryzienie rąk czy nóg jest “Fe”, a za gryzienie przeznaczonej do tego zabawki nagradzaj pochwałami lub smakołykami dla psów.
Porada zoologiczna Dla psa gryzienie jest czymś normalnym, naturalnym. Pies, który wykazuje agresywne zachowania w stosunku do ludzi, stanowi duże zagrożenie. Zacznijmy jednak od tego, że każdy pies jest inny pod względem wieku, charakteru i swojej historii, więc nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania. Pies nie gryzie dla kaprysu. Zwykle ma to jakieś podłoże, które opiera się na utrwalonych nieporozumieniach w komunikacji między człowiekiem a zwierzęciem. Zdarza się, że sami nieświadomie doprowadzamy do tego stanu. Na samym początku zastanawiamy się, w jakich sytuacjach dochodzi do podgryzień i jak się zachowuje pies oraz osoba podgryzana. Wszystko uzależnione jest od tego, w jakim wieku jest nasz pies. Jeśli mamy do czynienia ze szczenięciem, to najczęściej gryzie, bo jest w trakcie socjalizacji, ale też przechodzi ząbkowanie, co dla tych maluszków bywa bardzo denerwujące. Taki problem z ząbkowaniem i gryzieniem zazwyczaj pojawia się 2 razy. Pierwszy raz, gdy wychodzą zęby mleczne (do 8 tygodnia życia) i drugi raz, gdy wyżynają się zęby stałe (3 – 8 miesiąc życia). Należy wtedy zapewnić psu odpowiednie zabawki, np. takie, które możemy wkładać do lodówki czy zamrażarki, aby je schłodzić, co przynosi naszym pupilom ukojenie w ząbkowaniu. Czasem piesek może gryźć nas po rękach i radośnie merdać ogonem. Jeśli jest to nasz pies, który jest z nami od szczenięcia to oznacza to, że bardzo nas lubi wręcz kocha i tak okazuje nam swoją radość i zadowolenie. Wtedy należy odpowiednimi komendami, przerwać mu radosne podgryzanie. Jednakże, jeśli mamy psa ze schroniska, a on gryzie nas po rękach lub po innych częściach ciała, może to świadczyć o wcześniejszych przebytych traumach i należy wtedy zwrócić się do behawiorysty. Powinno się też mieć pod ręką odpowiednie zabawki, np. szarpaki, zabawki, w których znajdują się przysmaki. Odwraca to uwagę psa i zajmuje się on wtedy całkowicie czymś innym. Bywają też momenty, że nasz pupil gryzie nas po nogach, chwyta za nogawki. Należy wtedy zwrócić uwagę, czy czasem psu coś nie dolega. Bywa też, że sami dokuczamy zwierzakowi, będąc, np. pod wpływem alkoholu i wtedy, niestety, ale będzie w stosunku do nas agresywny i może nas skrzywdzić. Wówczas sami sobie jesteśmy winni. Nie należy również przeszkadzać psu w trakcie posiłku oraz po długim spacerze, gdy ten chce wypocząć. Kiedy pies chwyta za nogawkę lub nogę, należy stawiać konkretne komendy, być stanowczym. Nie można karać ani głośno krzyczeć. Stanowczy ton powinien pomóc. Gdy starszy pies zaczyna podgryzać, może to świadczyć o jakichś chorobach starczych. Czasem taki piesek już niedowidzi, niedosłyszy. Należy zatem zadbać, aby miał dobre warunki bytowe, odpowiednią opiekę weterynaryjną. Można kupić klatkę kenelową, gdzie pies będzie bezpieczny i nie zrobi domownikom krzywdy, a na spacery zakładać kaganiec. Jeśli to możliwe, zawsze należy emanować spokojem i opanowaniem – psy natychmiast zauważają, że ktoś jest nerwowy. Należy wziąć sobie do serca fakt, że pies nie powinien być zagrożeniem dla innych, w domu, na spacerach, nawet podczas szkolenia. Natomiast po incydentach z pogryzieniem zaleca się szukać profesjonalnej pomocy u trenera psów lub behawiorystów. Bibliografia:
. 31 131 338 316 198 438 196 446
co zrobić jak pies gryzie właściciela