Перевод текста песни 'Wiosna' исполнителя Mirage (Poland) с Польский на Английский Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски العربية فارسی
Natalia Siwiec i Mariusza Raduszewski nie są już razem? Para komentuje szokujące plotki na temat ich relacji i rozwewa wątpliwości. Zaskakujące doniesienia na temat związku Natalii Siwiec i Mariusza Raduszewskiego. Czyżby kolejne rozstanie w polskim show-biznesie? Serwis zapytał partnera Natalii Siwiec o kryzys w ich związku. Para zabrała głos i rozwiewa wszelkie wątpliwości. Natalia Siwiec i jej partner rozstali się? Para zabrała głos! Natalia Siwiec i jej partner Mariusz Raduszewski uchodzą w show-biznesie za naprawdę udaną parę. Nie tylko razem pracują, ale też stale wyjeżdżają i wydawałoby się, że tworzą zgrany duet. Jednak pod jednym z ostatnich zdjęć Natalii Siwiec pojawił się zaskakujący wpis, który wzbudził niemałe zamieszanie wśród jej fanów, którzy zaczęli dopatrywać się kryzysu w związku celebrytki z Mariuszem Raduszewskim. Kiedy odpuszczamy i nie trwamy w toksycznych relacjach, wszechświat zsyła nam promyki - napisała Natalia Siwiec. Jedna z internautek zdecydowała się nawet wprost zapytać, czy faktycznie Natalia Siwiec rozstała się z partnerem: To prawda że się rozstaliście z Mariuszem? :/ Natalia Siwiec błyskawicznie zapytała o źródło takich informacji i wygląda na to, że jest zupełnie zdezorientowana plotkami na ten temat: skąd takie informacje? O co chodzi? Zobacz także: "365 dni. Ten dzień": Natalia Siwiec zagrała w głośnym filmie. Ostre reakcje internautów Z kolei Mariusz Raduszewski w rozmowie z serwisem ostatecznie rozwiał wszelkie plotki na temat zakończenia związku z Natalią Siwiec. Co więcej partner celebrytki mówi wprost, że właśnie planują wybrać się na wakacje kamperem: Nasza rodzinka ma się świetnie, właśnie jedziemy z Mią na wakacje kamperem - powiedział dla Mężczyzna dodaje, że źródłem faktycznie może być mniejsza ilość ich wspólnych zdjęć, jakie publikują w mediach społecznoścowych. Nie wiemy, skąd wzięły się te plotki... Może to kwestia tego, że jak byliśmy w Tulum to Natalka cały czas pokazywała mnie na swoim Instagramie, a w Polsce oboje skupiliśmy się na pracy i różnych projektach i było mnie tam trochę mniej - dodaje partner Natalii Siwiec. Tymczasem w mediach społecznościowych nie brakuje romantycznych zdjęć Natalii Siwiec z Mariuszem Raduszewskim, choć ostatnie pochodzą z czerwca. Para zaprzecza plotkom na temat ich rozstania! Instagram / architettodellanotte Instagram/ Instagram Instagram
to właśnie wiosna muzmyka - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Małgorzata Rozenek sama zdecydowała się zadbać o ogród. Gwiazda założyła wygodne ubrania i pokazała, jak porządkuje teren wokół willi! Małgorzata Rozenek opublikowała obszerną relację z porządkowania terenu wokół nowej willi, układania drewna do kominka i tym razem nie wynajęła żadnej ekipy! Fani Małgorzaty Rozenek z pewnością będą zaskoczeni takim widokiem. Gwiazda udowodniła, że żadnej pracy się nie boi... Małgorzata Rozenek porządkuje ogród i wyznaje: "To był ostatni punkt na liście przeprowadzka" Małgorzata Rozenek w lipcu zaczęła przeprowadzkę swojej pięcioosobowej rodziny. Ten projekt nie należał do najłatwiejszych i okazało się, że potrzebna jest pomoc profesjonalistów. Kiedy Małgorzata Rozenek zdecydowała się skorzystać z usług architekta porządku spadła na nią fala krytyki, ale tym celebrytka wydaje się nie przejmować i niedawno pochwaliła się efektami współpracy z profesjonalną ekipą. Teraz gwiazda TVN, chcąc zamknąć ostatni etap przeprowadzki, urządziła ogród wokół willi. Co ciekawe, tym razem Małgorzata Rozenek większość prac wykonywała sama lub z pomocą najbliższych. Efekty trzeba zobaczyć! To był ostatni punkt na liście "przeprowadzka" - napisała Małgorzata Rozenek i dodała wymowne hashtagi #reallife #notsoglamorous #kobietapracujaca Instagram / m_rozenek Zobacz także: Małgorzata Rozenek urządza ogród w nowej willi. Zabrała się też za porządki! ZDJĘCIA PAPARAZZI Małgorzata Rozenek nie tylko układała drewno , ale zdecydowała się też umyć kostkę przed domem i nie ukrywa, że jest dumna z efektu. Instagram / m_rozenek Wygląda na to, że Małgorzata Rozenek faktycznie żadnej pracy się boi. Tymi zdjęciami z pewnością zdobędzie jeszcze większą sympatię wśród swoich fanów. Też jesteście pod wrażeniem? Zobaczcie wszystkie zdjęcie i oczywiście efekt finalny! Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek Instagram / m_rozenek to właśnie wiosna tekst - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Żaneta Naporowska Przeczytaj opowiadanie naszej czytelniczki, która wzięła udział w konkursie „Mamy piszą” i wygrała publikację w Przeczytaj opowiadanie Żanety Naporowskiej, która wysłała nam opowiadanie w marcowej edycji konkursu "Mamy piszą" i została 1 z 3 laureatek w konkursie. "W poszukiwaniu wiosny" Dla Haneczki, która sprawia, że mam wiosnę w sercu Hania siedziała nad swoją owsianką. Owsiankę, składającą się z płatków owsianych, siemienia lnianego oraz pół łyżeczki miodu lipowego, zawsze dostawała rano na śniadanie. W skupieniu próbowała nałożyć mieszankę na łyżkę, a potem powoli skierować do buzi. Zdarzyło jej się już kilka razy, może i nawet więcej razy, że przed samym końcem, nie znając przyczyny – zawartość łyżki lądowała na ubraniu lub podłodze. Tym razem się udało. Łyżka z owsianką trafiła prosto do buzi. Zadowolona i dumna z siebie Hania bez pośpiechu przeżuwała jedzenie. Ale zaraz, zaraz… – zaczęła się zastanawiać. – O kim to rozmawiają moi rodzice? Mama i tata siedzieli przy stole. Właśnie kończyli jeść śniadanie. Tata Hani wziął łyk kawy i kontynuował: – Tak, masz rację. Dziś jest zdecydowanie cieplej. – Ile jest stopni? – zapytała mama. – Poczekaj, zaraz sprawdzę – powiedział tata i wstał od stołu. Odsunął firankę i spojrzał za okno, gdzie był powieszony termometr. – Jest 10 stopni. – Ooo… lada moment przyjdzie wiosna. – Klasnęła w dłonie uradowana mama. – Wiosna? – wtrąciła się do rozmowy Hania i dodała: – Jak wygląda wiosna? – Jest piękna i kolorowa – oznajmiła mama. – A jakie ma kolory? – chciała wiedzieć Hania. – Jest fioletowa, żółta, zielona, czerwona, błękitna, różowa… – O jak dużo kolorów – westchnęła Hania i zaczęła sobie wyobrażać wiosnę. Zobaczyła przed sobą wysoką panią o jasnych włosach i niebieskich oczach. Pani Wiosna miała na sobie zwiewną sukienkę, aż do stóp. Sukienka była piękna i kolorowa. Dokładnie, tak jak mówiła mama. – A kiedy przyjdzie wiosna? – zapytała dziewczynka z zaciekawieniem. Mama spojrzała na córkę. Pogłaskała jej główkę i powiedziała: – Haniu musisz być bardzo uważna. Rozglądać się dookoła i jej szukać. Wiosna powinna przyjść w tym roku bardzo szybko. Hania podziękowała za śniadanie i zeskoczyła zwinnie z krzesła. Nie mogła się doczekać zobaczyć Pani Wiosny. Codziennie wychodziła z domu i wszędzie szukała wiosny. Chodziła do lasu i na łąkę. Bardzo podobała jej się ta nowa zabawa. Zaglądała do dziupli w drzewie, za krzakami, a nawet sprawdzała pod ławką w parku. Żaneta Naporowska Mijały dni i noce, a Pani Wiosna nie przychodziła. Hania stawała się coraz smutniejsza. Nigdzie jej nie widziała. Nigdzie jej nie było. A przecież tak dokładnie szukała. Aż pewnego dnia na spacerze, usłyszała jak mama mówi: – Haniu, zobacz jaka piękna wiosna! Uradowana Hania zaczęła się rozglądać dookoła. Widziała, że urosła trawa. Gałązki drzew pokryły się małymi listkami. Alejka była przyozdobiona urokliwymi krokusami i tulipanami. Nawet bazie się pojawiły. Na krzakach zauważyła pierwsze pąki. To był naprawdę piękny dzień. Na niebie świeciło słoneczko. Wiatr przyjemnie wiał. Ptaki ćwierkały. Ćwir, ćwir, ćwir… Jednak Hania nigdzie nie widziała wiosny. – Ale ja jej nie widzę – powiedziała rozczarowana dziewczynka. – Czy możesz mi ją pokazać? Mama szeroko się uśmiechnęła. Podniosła córkę i zapytała: – Haniu, pamiętasz jak mówiłam, że wiosna jest piękna i kolorowa? – Tak, pamiętam – przytaknęła Hania. – Zobacz jaki piękny mamy dzień, a świat pomalowany jest kolorem. – Mama wskazała wolną ręką na krajobraz i zaczęła wymieniać: – Błękitne niebo z żółtym słoneczkiem. Soczyście zielona trawa. Fioletowe, różowe i żółte kwiaty. Czerwone pąki na krzewach. Szmaragdowe listki na drzewach. Wiatr we włosach. Śpiewające ptaki. To właśnie jest wiosna. Hania zrobiła duże oczy, a potem zaczęła się głośno śmiać. Tak długo czekała na wiosnę. Codziennie jej szukała – a Pani Wiosna zrobiła jej niespodziankę. Każdego dnia się pojawiała. To ona pokolorowała park i łąkę, drzewa, trawniki oraz krzewy. Hania popatrzyła na mamę i mocno ją przytuliła. Następnie z zadowoleniem powiedziała: – Mamo w końcu przyszła wiosna. W przyszłym roku też ją poszukamy, dobrze? Instagram/majabohosiewicz/annalewandowskahpba Karmienie piersią to nie motylki – pisze Maja Bohosiewicz. Nie zgadza się z Lewandowską? Maja Bohosiewicz szczerze przyznała, że karmienie piersią to nie tylko motylki, kwiatki i kokardki. Jej wpis na Instagramie robi furorę wśród młodych mam! Ania Lewandowska zaskoczyła fanów zdjęciem, na którym karmi Klarę piersią. Przy zdjęciu napisała, że karmienie piersią to coś więcej niż żywienie, to budowanie relacji z dzieckiem i dawanie mu poczucia bezpieczeństwa. To również "czułe oczy wpatrzone we mnie pełne miłości i wdzięczności". Maja Bohosiewicz, która kilka dni temu urodziła córeczkę Leonię, ma nieco inne zdanie na temat karmienia piersią. Nie jest tak kolorowo, jak pisze Lewandowska? "Na początku to koszmar i załamka" O korzyściach płynących z karmienia piersią nie trzeba nikogo przekonywać. Podobnie jak Ania Lewandowska, z okazji Międzynarodowego Tygodnia Karmienia Piersią Maja Bohosiewicz opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym karmi Leonię. "Nie będzie słodzenia w piernik, nie będzie motylków" – napisała przy opublikowanym zdjęciu. Co jest zamiast słodkości? Prawda. Prawda Mai, jak sama podkreśliła. Karmienie piersią to coś więcej niż uśmiechnięta mama i bobas wpatrzony w nią jak w obrazek. To popękane sutki, bolesne piersi, wątpliwości. "Koszmar i załamka" – jak pisze Maja. "Kiedy mówią o karmieniu, wszyscy, jak w jakiejś zmowie, zaczynają przypinać temu wydarzeniu kokardki i sypać kwiatki. Wiecie, czego nie widziałam nigdzie? Nie widziałam zdjęcia, jak babka zgina się w pół i zezuje, bo myśli, że zaraz odpadnie jej sutek. Nie widziałam nigdzie opisów, że po porodzie przykładamy dziecko do piersi i, uwaga spoiler, pewnie wam się to nie uda. Macie za płaskie/grube/wypukłe/czarne/szalone sutki, dziecko nie ssie, dziecko za płytko łapie, nie macie jeszcze pokarmu, macie za dużo pokarmu , macie nawał, macie zastój" – pisze Maja. Zobaczcie zdjęcie i przeczytajcie, co napisała o karmieniu piersią: Międzynarodowy tydzień karmienia piersią. Damn. Ale mnie trafili. Długo myślałam nad tym... facebook/Brittney Johnson To nie jest kolejny wpis o pokochaniu własnego ciała. To chodzi o coś więcej… To nie jest kolejny artykuł z serii "jak zaakceptować ciało po ciąży". Ta mama ma do przekazania o wiele więcej. Przeczytaj, co ma do powiedzenia – zgadzasz się z nią? Dzieci uczą się przez naśladownictwo – pierwszymi nauczycielami każdego malucha są rodzice. Brittney Johnson, mama 4-letniej Payton, zrozumiała, jak ważne jest bycie dobrym przykładem dla swojego dziecka. Przeczytajcie wpis, który opublikowała na Facebooku. "Jeśli chodzi o dobre wychowanie, bądź przykładem..." Brittney Johnson zabrała córeczkę na zakupy. Chciała, żeby mała Payton pomogła jej wybrać kostium kąpielowy. Gdy weszły do przymierzalni, Brittney miała ze sobą aż 11 kostiumów wybranych przez córkę. Zaczęła je przymierzać, robiła zdjęcia i wysyłała przyjaciółkom, żeby oceniły, w którym stroju wygląda najlepiej . W pewnym momencie spojrzała na córkę i zrozumiała, jak ważna dla Payton jest ta chwila, wspólne zakupy i wizyta w przymierzalni. Dlaczego? "Przymierzyłam jeden strój, potem drugi, trzeci. Robiłam zdjęcia, żeby wysłać je przyjaciółkom i zapytać, co o nich myślą. Dziewczyny są dziwne, tak właśnie robimy... Wtedy zrobiłam to zdjęcie. Widzicie tę słodką istotkę w rogu? Ubraną w sukienkę i górę od stroju? Chciałam zobaczyć, co powie. Kiedy spojrzała w lustro, powiedziała, że uwielbia ten wzór i myśli, że wygląda pięknie. Zapytała, czy ja też uważam, że wygląda pięknie. Uderzyło mnie, że ona mówi tylko to, co usłyszy, co sama zobaczy. Każdego dnia mówię jej, że jest piękna . Jest uprzejma, kiedy wchodzi do sklepu, bo zawsze jej powtarzam, że jest uprzejma. Jest grzeczna przy kasie, bo widzi, że ja jestem grzeczna w stosunku do obcych. Komplementuje innych ludzi, bo uwielbia uczucie, kiedy ktoś komplementuje ją. Kiedy jesteśmy w tej przymierzalni, z tymi wszystkimi strojami kąpielowymi, to jest taki moment, kiedy mogę powiedzieć, że okropnie przytyłam przez ten rok albo że świetnie wyglądam w tym kolorze. Słowa, które wybiorę, zapiszą się w świadomości mojej córki. Jeśli chodzi o dobre wychowanie, bądź... Facebook/Lexi Sinclair Usłyszała, że nie powinna nosić bikini. Jej odpowiedź nas zachwyciła! "Urodziłam dziecko, które mnie kocha, a ja dzięki niemu czuję się piękniejsza niż kiedykolwiek" – to najlepsza odpowiedź dla wszystkich hejterów! Gdy obca kobieta skomentowała na basenie wygląd Lexi, młoda mama zachowała klasę i grzecznie odpowiedziała, dlaczego nie przejmuje się jej opinią. Opisała swoją historię na swoim profilu na Facebooku: Dziś z moim 4-miesięcznym synkiem Christianem poszłam na basen. Gdy założyłam mu czapeczkę, nagle koło nas pojawiła się kobieta po pięćdziesiątce i zaczęła coś mówić. Najpierw zapytała mnie o wiek Christiana, ile waży i czy szybko zasypia. Później powiedziała, że jako matka powinnam nosić w publicznym miejscu zabudowany kostium, zwłaszcza, że na basenie są mężczyźni, ja przyszłam tutaj z dzieckiem, a moje ciało nie wygląda jeszcze najlepiej. Każdy, kto mnie zna wie, że w innej sytuacji odpowiedziałabym coś tej szalonej kobiecie, ale zamiast tego po prostu się uśmiechnęłam, pocałowałam mojego syna i powiedziałam jej: "W czasie ciąży przytyłam prawie 23 kilogramy, a już udało mi się zrzucić 17. Urodziłam zdrowego i cudownego synka. Dzięki mojemu ciału mój synek ma co jeść. Także moje ciało nie jest najlepszym widokiem dla mężczyzn. Mam rozstępy , a mój brzuch pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Ale to dowód, że zrobiłam coś niezwykłego – urodziłam dziecko, które mnie kocha, a ja dzięki niemu czuję się piękniejsza niż kiedykolwiek. I szczerze mówiąc nie obchodzi mnie, co myślą o mnie chude dziewczyny z małymi tyłkami, napaleni faceci czy starsze kobiety takie jak Pani. Miłego dnia. Lexi nie chciała czekać na rekcję kobiety. W rozmowie z dziennikarką portalu The Bump powiedziała: "Stała tam czerwona ze wstydu, z otwartą buzią. Zanim zdążyła odpowiedzieć, odeszłam. Nie miałam ochoty słuchać tego, co miała mi jeszcze do powiedzenia". Brawa dla tej mamy! Nikt nie powinien oceniać jej ciała, zwłaszcza zupełnie obca osoba. Jeśli młode mamy mają ochotę nosić bikini – proszę bardzo. Lexi wygląda... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
skaladowie wiosna - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
razem z deszczem, ciepłym deszczem kwiaty nam przyniosła! Materiały wiosenne są są są i jak ich dużo!na pewno odwrotnie proporcjonalnie do mojego czasu aaaaaaaaaaaaaaaa pomocyyyyyyy!!!!! Szukam pomysłu jak tu nie padać na nos. Zosia to rasowy terminator, robocop albo co tam jeszcze niezniszczalne.... Tak szczerze Wam powiem, że zmęczona jestem potwornie... ale..... To, jak rozwija się ta nasza królewna to ogromna niespodzianka po tylu julowych przejściach :) Oby tak dalej Zosieńko!!! Zosia ma 8 miesięcy Zosia pięknie raczkuje od kiedy skończyła 6 miesiąc (na pociechę mamusi stymulując sobie obie półkule - juhuuuu) wspina się wszędzie, sama wstaje przy meblach. Reaguje świetnie na to, co do niej mówimy, gaworzy - czasem powtarza po mnie (zwłaszcza be be!) Robi tany tany, z muzyką i bez - co za różnica - moja mała tancerka :D ostatnio nauczyła się bić brawo i zaczyna robić papa. Uważnie obserwuje Julka, chce być tam gdzie on i robić dokładnie to samo. Jest bardzo wesoła, ale też baaaardzo wymagająca - kiedy da już spokój Julkowi chce być tylko przy mamie a najlepiej NA mamie :D Praca z Julkiem teraz bardzo utrudniona - Zosia sama wstaje sobie gdzie chce - najczęściej tam, gdzie robimy coś z Julkiem i najbardziej cieszy ją wyrywanie mu kartek, zabieranie kredek, wywracanie kubka z mazakami etc. Hihi nie mogę nawet na chwilę wyjść, bo słyszę: mamooooooo ona mi znowu zepsuła!!!! Mamoooo Zosia znowu dotyka kabelki!!! Mamooooo ona mi zabrała kanapkę!!!! No i tak caaaały dzień :D W chwilach na głębszy oddech chcę Wam coś napisać, opublikować materiały, odpowiedzieć na maile..... no i wtedy ulubionym zajęciem Zosi jest walenie w klawiaturę!!!! ughyyyyy Musicie wybaczyć więc chaotyczne wpisy, brak interpunkcji iiiii literówki! TAKI LAJF :D Przyjdzie czas to się poprawię!!! Oprócz tego w naszym domku dzieje się tyle, że nie nadążam. Weekendy spędzam na kursie Montessori (to tak żeby nie zwariować), przygotowuję Milusiowe warsztaty i opracowuję trasę do Poznania :P (To tak, żeby podnieść sobie poziom adrenaliny, bo ja KLANZĘ kocham całym sercem, ale bycie po drugiej stronie pozbawiło mnie 5768 włosów). Udało mi się też spełnić marzenie, nie mogę niestety nic więcej zdradzić, ale pomoże mi ono bardzo w ustaleniu dalszej ścieżki zawodowej - łapanie 100 srok za ogon to moja specjalność. Pewnie już gdzieś smęciłam, że jestem logopedą, nauczycielką kształcenia, długo uczyłam też angielskiego, od lat kocham się w Montessori...a i uczelnia nie daje odpocząć. Szczęście mam ogromne - na mojej drodze spotykam ludzi, którzy nie tylko otwierają mi drzwi, ale i czasem "na kopach" pomagają przez nie przejść. Głupio aż z tego nie skorzystać i tak ładuję się w kolejne wyzwania, zobowiązania i spełniam marzenia, o których mi się nie śniło. Teraz czeka mnie kolejne iiiiiiiii chyba będzie wiązało się z urlopem Raaany Julkowym :( Wyzwanie wymaga czasu, poświęceń wielu, oj wielu może niektórzy z Was poczekają??? Dzisiaj wrzucam ciastomaty wiosenne, kolorowe, uśmiechnięte! Przypomnę tylko zasadę - drukujemy, laminujemy, wyposażamy dziecię w plastelinę/ciastolinę - Dziecko uzupełnia brakujące miejsca odpowiednim kolorem, dokleja brakujące elementy :) Zasada prosta - szanuj lasy - ciastomata ma być wielokrotnego użytku! CIASTOMATY - WIOSNA
Lecz to nie wiosna. To nie wiosna ją zabrała. Lecz to ten chłopak. Którego ona pokochała. Jesień, jesień, jesień. Piękna i wspaniała. Jesień, jesień, jesień. Która dziewczynę mi oddała. Lecz to nie jesień.
Ahhh czuć już wiosnę, choć oficjalnie zaczyna się już jutro :DJak dla mnie to jest najlepszy czas gdyż można uprawiać sporty każdego rodzaju i można w końcu się oderwać od komputera choć u mnie to ciężko bywa ^ ^ , ale wiosna to nie tylko czas sportu ale też miłości :* Więc dla tych co nie lubią wychodzić z domku mam specjalne propozycje kilku mang, które łączą ze sobą nie tylko sport, ale także i miłość ...1. Boku ni Natta WatashiGłówna bohaterka Momoko, miała iść do normalnej szkoły i w końcu zdobyć przyjaciół, ale niestety przez swoją matkę musiała przebrać się za swojego brata Akirę i chodzić do męskiej szkoły i internatem. Tam spotyka chłopaka, z którym rozmawiała wcześniej tylko że to nie była miła rozmowa. Okazuje się że dodatkowa ma dzielić z nią pokój. I jak dalej potoczą się jej losy ?? Przeczytajcie sami xD2. Aoi KisekiWakatsuki Ran jest świetnym pływakiem i wszystkie dziewczyny za nim szaleją, nasza główna bohaterka Ageha wpada na niego przypadkowo i nazywa go głupkiem z obsesją pływania. Ale niedługo prosi go aby nauczył ją pływać i może coś zaiskrzy :33. KatsuKatsu Satoyama zakochał się w swojej koleżance z klasy Katsu Mizutani. Aby jeszcze bliżej się do niej zbliżyć zapisuje się do klubu bokserskiego jej ojca, ale pech chciał że Mizutani nienawidzi swojego ojca i co za tym idzie boksu. Ciekawe jak potoczą się ich losy ??4. Oresama Ouji Sawa nienawidzi judo, gdyż przez to żaden chłopak nie chciał z nią chodzić, tłumacząc się że nie chcą mieć silnej dziewczyny. Ale pewnego razu przez kapitana szkolnego kółka jugo zostaje menadżerem klubu, chłopak gnębi ją, aby sobie przypomniała kim on jest, ale dziewczyna w ogóle go nie zna. Tak się zastanawiam czy może sobie przypomni ?? A no tak... Upss przecie nie mogę zdradzić całej treści :D5. PurikyuAnna była primą baleriną, ale kiedy już nie może już być tancerką szuka sobie nowego zajęcia. I przez koleżankę dołącza do kółka łucznictwa, gdzie kapitanem jest rywal naszej bohaterki. Czy zakopią odwieczny topór wojenny ??6. Power!!Kyo Aizawa ma niedługo zacznie naukę w Akademii Seisyu, dziewczyna jest zachwycona że będzie miała niesamowity mundurek z tej szkoły, lecz niestety nie wszystko jest takie piękne jakby się wydawało. Ojciec zapisał ją jako chłopca, aby spełnić swoje marzenia o karierze NBA. I co teraz ??Wszystkie te mangi znajdziecie na stronie :
Ja nie zapomnę o Niej, będziemy razem tu. Dotykam swojej Gwiazdy, obejmę ją ramienie, Będziemy blisko siebie, sprzyjając sercom dwóm. Kiedyś byłem samotny, nie wiedziałem w co grać. Jedna gwiazdka na niebie, była ze mną od lat. Była dla mnie wytchnieniem, Mą receptą na stres. Gwiazdą ogromnej mocy, dziś też. Dotykam swojej
Home Lyrics & Translations Charts Insights Earnings Buy Activity Watch on Youtube Country Poland Added 1 year ago Origin Name Mirage & Yoko - Wiosna, Wiosna Report [Add Artist Related] [Report Fake Views] [Remove Linked Artist] [Add Lyrics] [Add Lyrics Translation] "Wiosna, Wiosna" has lyrics in Polish language. "Wiosna, Wiosna" meaning comes from Polish language and currently not converted to english translation. Witamy :) Odnowiona wersja obowiązkowej piosenki na wszystkich imprezach:) Miłego słuchania :) mastering Janusz Konopla, Andrzej Jorsz Wcześniejsze teledyski MIRAGE & YOKO: To proste tak - Moja miłość to Ty - Ciebie pamiętam - Minuta bez Ciebie - Uzależniony ode mnie - Doskonale - Serca w galopie - Kocham Twoje oczy - Chcę byś była obok - Słońca blask - Moje serce zakochane - Wiele mi wybaczaj - Złota klatka - Ona jest na nie - Imię na literę M - Ja kocham Cię tak - Bo to jest miłość - Masz moje oczy - To właśnie ja - Jak wariat w tobie zakochany - Ja kochała Tebe - Wiosna Wiosna - TEKST Wiosna, wiosna, wiosna Piękna i wspaniała, Wiosna, wiosna, wiosna Która dziewczynę mi zabrała, Lecz to nie wiosna, To nie wiosna ją zabrała, Lecz to ten chłopak, Którego ona pokochała Jesień, jesień, jesień Piękna i wspaniała, Jesień, jesień, jesień Która dziewczynę mi oddała, Lecz to nie jesień, To nie jesień ją oddała, Lecz to ten chłopak, Którego ona nie kochała Lecz to nie jesień, To nie jesień ją oddała, Lecz to ten chłopak, Którego ona nie kochała x2 Online users now: 992 (members: 708, robots: 284)
. 371 331 215 114 419 23 385 395

to nie wiosna ją zabrała